Ta Wielkanoc była trochę inna niż zwykle, bo za oknem pełno śniegu i żadnych oznak wiosny, ale u nas przedszkolu było kolorowo, wiosennie i dużo się działo. Ogromne jaja, wyższe nawet od naszych Przedszkolaków trzeba było zamienić w ogromne pisanki. Dzieci robiły tez wielkanocne stroiki. Było poszukiwanie czekoladowych jajek, które Zając poukrywał gdzieś w naszych salach przedszkolnych. Było tez Wielkanocne śniadanie przy wspólnym stole i opowiadanie o zwyczajach wielkanocnych.